Singielka/Singiel czy osoba samotna – czy to, to samo?

Singielka/Singiel czy osoba samotna – czy to, to samo?

SSingielka ma w sobie coś pozytywnego. Może wigor, chęć życia, alternatywę, przygodę, ciekawość, siłę a osoba samotna żal, smutek, brak motywacji, złość, poczucie ze jest gorsza.

Powiem Wam coś w sekrecie każda/każdy z nas aby być singielką/singlem musi być najpierw osobą samotną. To naturalna kolei emocji. Tak bo to one grają pierwsze skrzypce. Jeśli po rozstaniu jesteś rozżalona/y, wściekła/y, bojowo nastawiona/y do wszystkich to normalne, ale jest też dobra wiadomość - to minie i tylko od Ciebie zależy ile to będzie trwało, jak długo pozwolisz sobie na trwanie w tym stanie.

Jeśli masz naście lat albo dwadzieścia kilka będzie Ci łatwiej bo nikt nie powie, że skoro masz tyle lat i jesteś sama/sam to coś z Tobą nie tak, to nienormalne, jesteś dziwna/y i wiele innych. Jeśli masz powyżej 30 – uważaj, każdego dnia będzie co raz trudniej do momentu, aż uznasz ze to Twoje życie i Twoja sprawa a jeśli ktoś lepiej się czuje nazywając Cię dziwną/ym czy nienormalną/ym to jego problem nie Twój. Głowa do góry. Jedyne co jest pewne w życiu to zmiana. Jeśli dzisiaj jest źle, za chwilę będzie lepiej.

Nie jestem feministką.  Lubię mieć przy sobie Mężczyznę przez duże M, ale lubię też wiedzieć, że poradzę sobie sama. Nauczyłam się tego - było ciężko, ale warto. Oczywiście gdyby nie moja Rodzina i Przyjaciele byłoby bardzo ciężko, ale na ludzi też warto się otworzyć. Tak to Ty decydujesz jakich ludzi masz koło siebie. Pamiętaj o tym. A teraz załóż koronę i zasuwaj bo szkoda czasu na płacze i smuteczki (choć czasem łezki są potrzebne).

Wierzę w Ciebie. Dasz radę 🙂

O autorze Kinga Konarczak