Lubię obserwować wszystko co dzieje się dookoła mnie . Uwielbiam czytać ludziom z oczu . Obserwować ich drobne gesty. Za każdą twarzą kryje się ciekawa historia, tajemnice, lęki, radości, cierpienie, marzenia, pasje i smutki.

Spotykamy się na różnych etapach swojego życia.

Niektórzy są zmęczeni  bo mają wyczerpującą pracę albo malutkie dzieci, inni podekscytowani bo spotkało ich coś wyjątkowego zdali trudny egzamin albo właśnie się zakochali a może właśnie komuś urodziło się dziecko.

Ktoś inny stoi przed trudnym wyborem, ktoś inny kogoś stracił.

Zatrzymaj się na chwilę, spójrz w oczy one mówią wszystko są zwierciadłem duszy.

Jedno nas łączy wszyscy chcemy być kochani, potrzebni i akceptowani.

Być może to naiwne ale wierzę, że w każdym z nas jest dobro. Czasem schowane ale warto małymi krokami je odkrywać.

Pamiętaj to co dajesz wraca do Ciebie.

Szanujmy siebie, uśmiechajmy się częściej, pomagajmy sobie w drobnych sprawach.

Drobny gest, uśmiech, obecność nic nie kosztuje (tak masz racje czas) ale czy nie warto zainwestować?

Ten błysk w oku, uśmiech na twarzy, uścisk, przytulas, ciepłe słowo...

Rozejrzyj się dookoła może bardzo blisko Ciebie ktoś potrzebuje pomocy, a Ty możesz wyciągnąć rękę…

Jak myślisz dasz radę?

Zacznij od uśmiechu codziennie w autobusie, w metrze, na przystanku, w sklepie lub w pracy…

Z każdym dniem będzie łatwiej.

To jak próbujemy? 🙂